Psychoterapia par. Olkusz powierza swe serca Łukaszowi Berytowi

Amerykański psycholog Robert Sternberg opracował koncepcję psychologicznego modelu miłości, na którą składają się poziomy: 

• zaangażowania,
• intymności 
• i namiętności. 

Jej znajomość jest w stanie lepiej wyjaśnić istotę terapii małżeństw z Olkusza (i reszty Polski).

Według tego uczonego w związku można wyróżnić pewne stałe, typowe etapy. 

Są to:

• Zakochanie – na tym etapie ma się różowe okulary na oczach i nie widzi absolutnie żadnych wad swojej drugiej połówki. Króluje tu namiętność, mnóstwo bliskości, chęć bycia nierozłącznym i czuje się słynne „motylki w brzuchu”.
• Romantyczne początki – zaczyna się dowiadywać coraz więcej o partnerze/partnerce. Zna się już wzajemnie zdecydowanie lepiej, niż w fazie zakochania. Często staje się powiernikami swoich tajemnic, co sprawia że wzrasta poziom intymności. 
• Miłość kompletna – to często etap, na którym pojawiają się deklaracje na temat wspólnej przyszłości - w tym małżeństwo, potomstwo. Do namiętności i intymności, dochodzi zaangażowanie (czyli według Sternberga –ostatni z komponentów miłości - stąd też nazwa). 
• Miłość przyjacielska -  jeśli jako para dobrze zadba się o swoją relację, to związek może wytrwać do końca życia. Będzie satysfakcjonującym, dzięki łączącej parę intymności i zaangażowaniu. Czuje się, że wie się o sobie wszystko. To bywa męczące, bo nie jest się w stanie  nawzajem niczym zaskoczyć, przez co spada poziom namiętności. Ten etap miłości, wymaga najwięcej wspólnej pracy i to często dopiero na nim, zaczynają się problemy.

Jeśli: 

• więcej was dzieli niż łączy,
• coraz trudniej jest Wam się porozumieć w każdej (nawet banalnej) kwestii, 
• macie przed sobą tajemnice, 
• coraz mniej rozmawiacie, 
• nie ma między wami bliskości

to najpewniej weszliście w ostatni etap związku, czyli jego rozpad. A to ostatni moment, na rozpoczęcie…

Terapii małżeńskiej (w Olkuszu wybieracie Terapię Rest)

Dlaczego warto byście rozważyli terapię dla par? Najprościej mówiąc, żeby coś się zmieniło, trzeba coś zmienić. Związek sam z siebie, z dnia na dzień, się nie naprawi. Wasz partner/partnerka nie stanie się nagle lepszym - ot tak. Tylko wspólna praca nad relacją, może znacznie poprawić jej jakość. 

Żadne małżeństwo (czy para), nie rozpada się z dnia na dzień. Najpierw pojawiają się drobne symptomy. Unikanie siebie. Tajemnice. Wzajemny krytycyzm i ciągłe negowanie tego co robi partner/partnerka. Następnie wkrada się pogarda dla niego/jej i jego/jej działań. Kolejny krok, to zrzucenie odpowiedzialności za kryzys na partnera. Na końcu (cała lodowata) przychodzi obojętność, czyli wycofanie się z relacji. Im wcześniej wybierzecie poradnię małżeńską (w Olkuszu najlepiej zdecydować się na Łukasza Beryta), tym większą macie szansę  zażegnania kryzysu. 

W czym może Wam pomóc terapeuta (z Olkusza pary cenią sosnowieckiego specjalistę)?

Łukasz Beryt jako wykształcony psycholog, pozwoli Wam odkryć się na nowo, stwarzając czas i miejsce do wspólnej, produktywnej rozmowy. Dzięki niemu poznacie czym jest prawdziwa komunikacja. Odkryjecie wzajemnie przed sobą swoje potrzeby i znajdziecie sposób, aby je zaspokoić. 

A czasem podejmiecie w duchu przyjaźni decyzję o rozstaniu się, dla dobra Was obojga. Każdy ma inną miarę sukcesu, tak jak każda para będzie miała inne postanowienia co do przyszłości, gdy już nauczy się ze sobą komunikować.